Jak to sie zaczęło?
Latem 2010 r. przygotowywałem materiał poświęcony ośrodkowi szkolenia kapitanów w Kamionce nad jeziorem Silm. Dyrektorem tego ośrodka jest prof. Lech Kobyliński. Podczas rozmowy z notatek wypadła mi kopia mapy z 1911 r. oraz powiększony wycinek wyspy Lipowej, na którą zwrócił uwagę rozmówca.. Na wyspie zaznaczone były 3 budynki. Mój rozmówca natychmiast rozpoczął podróż do przeszłości, która stała się początkiem Projektu "Lipowy Ostrów".
Tak dowiedziałem się, że p. Kobyliński (lat 90) żeglował po Jezioraku już latem 1947 r., spędzając dwie noce w tym obiekcie. Dzięki niemu uzyskaliśmy szczegółowe informacje o budowie, wyglądzie, wyposażeniu, przeznaczeniu obiektów, obecnie nie istniejących. Opowieść zaczął od informacji , która go wówczas zaszokowała: na dwóch grobach była identyczna data zgonu.
Tak narodziła się idea rekonstrukcji tego obiektu, choćby w formie wizualizacji, przywrócenia go do życia jako fragmentu historii i realnego fundamentu głoszonej legendy.